od Jurka: 98. Coś do śmiechu Porównujemy u mnie, Jarek "Sir" i ja, brzmienia moich odtwarzaczy kompaktowych. Wszystkie one od początku silnie przerobione, pasowały potem indywidualnie różnie do kolejnych wcieleń mojego głównego systemu, w którym to jednak akurat teraz zmieniłem pewien komponent - i szukam dlatego oceny uszu niezależnych. Ściślej dosłyszenia podejrzewanych przez mnie nowych synergii. Oraz potwierdzenia pewnego odkrycia - i o nie w tym wpisie chodzi, odkrycia poczynionego dzień wcześniej, całkowitym przypadkiem. Wracając do dziś, jako pierwszy Sony XA30ES, pograł i sayonara (to po japońsku, bo Japończyk) , opuszcza pokój - wraz z dedykowanym fabrycznym pilotem. Następnie Naim CD3, też pograł i też nas żegna - jego pilota jednak w pomieszczeniu pozostawiam, są ku temu powody. Z kolei Krell KAV 300. Przypisanym mu pilotem Jarek wybiera referencyjne nasze kawałki, popija przy tym - jak on zwykle - herbatę. Ja kawę. Informacja, że oba napoje bezalkoholowe, my
Posty
Wyświetlanie postów z sierpnia 1, 2024