od Jurka: 105. Made in China Wypada zrelacjonować ciąg dalszy opisanych w "104" wydarzeń. Stanowiący wprawdzie temat od poprzedniego odmienny, teraz mianowicie jakości zamiennych elementów wtórnej proweniencji. Wyselekcjonowany jako najlepszy i optymalnie zainstalowany laser KSS 213C, będący chińską podróbką japońskiego oryginału, odtwarzał krążki CD początkowo świetnie. Wstępne odegranie "You and the Night and the Music" Patricii Barber wykazało prawidłowe "pchanie", tonalność, rytm oraz intonację, można było przejść do odsłuchów dalszych. Teraz już nie tylko testowych, ale mających zarazem sprawić przyjemność, a także - są pewne takie nagrania - sprowokować emocje. Załadowałem na początek R. Straussa "Vier letzte Lieder" śpiewane przez Jessye Norman z towarzyszeniem Gewandhaus Orchester Leipzig pod batutą Kurta Masura. Perfekcja kompozytorska, wykonawcza i nagraniowa - jeśli zaś towarzyszy temu również odtworzeniowa, to z osoby jakości pod wzg...
Posty
Wyświetlanie postów z maja 17, 2025