Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018
od Jurka: 21. Ryszard III - Królestwo za konia! - krzyczał według Szekspira, chcąc ujść z życiem z pola przegranej bitwy na Polu Bosworth . Po to bowiem przywołuję w tytule raz jeszcze jego imię, żeby móc ponumerować go jako Ryszarda trzeciego. Zdaniem historyków w sposób krzywdzący przez wybitnego dramatopisarza sportretowanego.  W kontraście zaś, lepiej zostanie u nas potraktowany. Otrzyma coś za darmo, nie musząc płacić królestwem. Wprawdzie nie konia, koni tutaj nie mamy.  Za to porady dotyczące zastosowań naszej teorii kierunkowości!  A wraz z nim otrzymają je również czytelnicy, jeśli znajdą się takowi, wpisów - począwszy od tego - następnych. Podczas gdy król próbował ucieczki w panice, my możemy tutaj spokojnie i racjonalnie ułożyć plan postępowania. Wprawdzie kontrowersyjna jest - jak pisałem - kwestia kierunku przesyłu energii elektrycznej, przyjmijmy jednak „na chłopski rozum”, że prąd przybywa do naszych mieszkań z zewnątrz - i od tamtej strony zaczni
od Jurka: 20. Obce słówka My, w tym blogu, obietnic dotrzymujemy. Z wyjątkiem tych, których nie dotrzymujemy. Zapowiedziałem w „Jaka cyna” kupno i recenzję innego spoiwa Rothenberger, z domieszką miedzi - w odróżnieniu od już opisanego. Zamiast zamówionego, otrzymałem wszakże produkt o składzie konwencjonalnym: Pb60Sn40. Przynajmniej jednak o średnicy jednego milimetra - tej samej, co mój dotąd referencyjny Stannol HS10.  Poprzednio testowany Rothenberger był dwumilimetrowy - i starałem się wprawdzie, niezależnie od grubości, wyabstrahować brzmienie samego spoiwa. Obecnie jest jednak możliwe bardziej obiektywne porównanie.  Przypominam, że wszystkie druty lutownicze odsłuchuję ujmując porównywalne ich odcinki w detektor, zorientowane zawsze w ich KLB. Mimo to brzmienie nie jest w aspekcie kierunkowości identyczne (przy czym rozbieżności wynikają prawdopodobnie z odmienności procesów metalurgicznych, rodzaju i czystości ingredientów). Przykładowo, różnice uwidaczniają
Obraz
od Jurka:  19. Audiofilia Mała pauza od  kierunkowości, ostrzę tymczasem pióro przed wpisami na temat aplikacji… Powiedziała przez telefon, że chyba nie zaśnie - i co zrobić, jakaś tabletka? Poradziłem, żeby wypełniła czas myśleniem, na przykład o sensie życia. - I do jakich wniosków doszłaś? - spotkawszy spytałem. - Jak dla kogo - odpowiedziała. I że dla wierzących to zasłużenie na wieczny ogląd Najwyższego - i również ona jest tym motywowana. Ponadto jednak różni ludzie upatrują sensu życia w rzeczach różnych… - A ty osobiście? Odrzekła, że w miłości... Następnej nocy nie mogłem zasnąć ja….  Jak nie mam wiedzy z zakresu elektryczności, tak samo przyrody, filozofii i teologii - wszystkie więc moje myśli były nieuczesane…  I nie znam się współczesnych w tych naukach tendencjach, aby obok pytań tzw. „wielkich” - o sens, genezę, początek czy też brak początku - zadawać jeszcze większe: o możliwość - z naszej perspektywy - sformułowania odpowiedzi. W
od Jurka: 18. Faza Jako rzekł Pan do Piotra: tyś jest opoką, a na tej opoce… - i tak dalej, wszyscy znamy… Tako dla audiofila opoką jest faza. Podłączając do gniazd ściennych wtyczki sieciowe naszych komponentów, mamy do wyboru dwa położenia - i w prawidłowym systemie nie jest to wybór dramatycznie trudny, na miarę Szekspira, antycznej tragedii czy też filozofii egzystencjalnej. Jedna z orientacji zaowocuje bowiem - choć ewentualnie pod warunkiem dostosowania do niej kierunkowości - wyraźnie lepszym brzmieniem. W kategoriach mianowicie takich, jak różnice pomiędzy KLB i KLG, już kiedyś opisane. Nie będę się więc powtarzał - powtórzę natomiast, iż na elektryczności się nie znam. Mogę więc jedynie snuć co do powodów domysły. Będące efektem przepolaryzowanie uzwojenia pierwotnego transformatora zmienia uwarunkowania pracy komponentów dalszych - choć tylko galwanicznie podłączonych - przede wszystkim uzwojenia wtórnego i elektrolitów… Wnikliwy czytelnik zauważy jed