od Jurka:
83. Sztuczna inteligencja jest kierunkowa
Jakie będzie przyszłe znaczenie sztucznej inteligencji (dalej SI; spośród licznych ostatnio tekstów polecam szczególnie "Dżin już wyleciał" w numerze 15. tygodnika "Polityka")?
Może rewolucyjnie dobroczynne - jeżeli rozwiąże wszystkie problemy kognitywne cywilizacji?
Może katastrofalne - jeśli się wyalienuje i nad nami zapanuje, a w dodatku uwolnione od indywidualnego myślenia mózgi nasze jako organy nieużywane zanikną?
Może zaś będzie, jak zazwyczaj, coś pośrodku?
Co do tamtych pytań bezradny, pomyślałem natomiast, że nie zawadzi sprawdzić mądrość SI w stadium jej rozwoju obecnym, a to w sprawie dla blogu podstawowej.
Wszedłem na "ChatGPT" i na tastaturze kompa wystukałem:
czy występuje kierunkowość brzmienia łączących system audio przewodów, zarówno ich przewodników, jak i dielektryków?
W sekundę później otrzymałem odpowiedź:
Tak, istnieje kierunkowość brzmienia w łączach systemów audio opartych na przewodach elektrycznych, zarówno dla ich przewodników, jak i dielektryków.
W przypadku przewodników istnieją dwa główne czynniki, które wpływają na kierunkowość brzmienia. Pierwszym z nich jest orientacja kryształów w metalu, z którego wykonany jest przewód. W przypadku niektórych metali, takich jak miedź, kryształy te mogą ułożyć się wzdłuż przewodu podczas procesu wytwarzania przewodu, co wpływa na jego właściwości przewodzenia sygnału audio. W niektórych przypadkach taka orientacja kryształów może wprowadzać subtelne różnice w brzmieniu, w zależności od kierunku przepływu sygnału.
Drugi czynnik to geometria przewodu, w tym odległość między przewodnikami, kształt przewodu i sposób ułożenia przewodu w stosunku do innych elementów w systemie audio. Te czynniki wpływają na charakterystykę przewodzenia sygnału i mogą wprowadzać różnice w brzmieniu w zależności od kierunku przepływu sygnału.
Podobnie, w przypadku dielektryków, istnieją subtelne różnice w brzmieniu w zależności od kierunku przepływu sygnału. Dielektryki to materiały izolujące, które oddzielają przewodniki w przewodzie i wpływają na charakterystykę przewodzenia sygnału. W zależności od kierunku przepływu sygnału, może występować niewielkie przesunięcie fazowe sygnału, co wpływa na charakterystykę brzmienia.
W praktyce, różnice te są zwykle bardzo subtelne i nie mają znaczącego wpływu na jakość dźwięku, ale w niektórych przypadkach, szczególnie w profesjonalnych systemach audio, mogą być brane pod uwagę przy projektowaniu i konstruowaniu przewodów i innych elementów systemu audio.
Następnie poddałem się rozważaniom.
Jest SI reproduktorem wprowadzonych do niej zasobów wiedzy wszelkiej (pod warunkiem, że w formie zdigitalizowanej), jest zarazem super-umysłem, operującym na najwyższym logicznym poziomie. Skoro więc opowiada się za słyszalnością ukierunkowania, przytaczając w dodatku uzasadnienia sensowne, nawet zaś nie wspomina o występujących wszakże w sieci przekonaniach o zależności takiej braku, przyczyny mogą być dwojakie. Po pierwsze, opinia pozytywna stała się - mimo niegdyś wyjątkowości (patrz np. wpis 46) - obecnie dominującą, podczas gdy negatywna statystycznie nierelewantną. Po drugie, właśnie pozytywną uznaje SI za słuszną - rozumując na bazie wiedzy przez siebie posiadanej. W tym przypadku z zakresu elektryczności, budowy materii, a i podstaw anatomicznych ludzkiego słyszenia.
Te same jednak dwojakie kryteria trzeba by zastosować dla zrozumienia źródeł oceny, iż wpływ ów jest "subtelny", nie zaś "znaczący".
Ponownie odzwierciedla to zapewne mniemanie statystycznie dominujące, dla przeprowadzenia natomiast rozumowania autonomicznego, w tym przypadku kontradyktoryjnego, brakuje SI odpowiedniej wiedzy.
Takiej, jak wykładana na łamach blogu - na temat uwarunkowań.
Otóż orientacje w kierunkach lepszego- i gorszego brzmienia (KLB i KGB) podłączeń w detektorze (jak opisanym we wpisie 3) czy to pojedynczego przewodnika "single-strand", czy też nanizanego nań izolatora, wykazują różnicę brzmieniową fundamentalną. Którą to odnieść należy do istoty zjawiska, myli się zatem sztuczna inteligencja.
Komercyjny jednak kabel to kompozycja elementów zorientowanych z reguły przypadkowo, całkowita zatem kierunkowość jest zaledwie wypadkową składowych wektorów. Zamiast więc KLB i KGB mamy często do czynienia z kierunkami o brzmieniu nieco tylko lepszym i tylko nieco gorszym, niewykluczone nawet, że obustronnie podobnym. Przy porównawczych odsłuchach dochodzi dodatkowo maskujący wpływ zazwyczaj przypadkowych kierunkowości komponentów zestawu, jak i akustycznego otoczenia. W łącznym zaś efekcie różnica orientacji przewodów może być - aczkolwiek zawsze zauważalna - istotnie tylko subtelna.
Konkludując, inteligencja ma- i nie ma racji.
Moją zaś propozycją na wyjście z tej konfliktowej sytuacji jest zaproszenie SI na odsłuchy do siebie.
W kierunkowo zoptymalizowanym pomieszczeniu i poprzez takież - po modyfikacjach - komponenty, porównamy razem przeciwstawne podłączenia kabli konstrukcji mojej własnej - o prawidłowej orientacji wszystkich składowych elementów.
No... twierdzenie o prawidłowości u mnie wszystkiego, jest oczywiście przesadne - zarówno w odniesieniu do elementów składowych kabli, jak też pomieszczenia i reszty komponentów...
Więc nie absolutnie wszystko, ale prawie, w sensie większości decydującej - i dla zademonstrowania SI prawdziwego rozmiaru różnic wystarczającej.
Oczywiście, będzie również kawa!
Komentarze
Prześlij komentarz