od Jurka:


99. Coś dla krellowców


Moje pytanie do Chat GPT:


Jako sytuację wyjściową przyjmijmy tandem moich dwóch amerykańskich komponentów firmy Krell: odtwarzacza kompaktowego i wzmacniacza. W obu przypadkach masy ich gniazd sygnałowych - a więc wyjść i wejść - mają połączenie z pinami ziemi kabli sieciowych, aczkolwiek poprzez opory, odpowiednio 10R i 5R.

Jednocześnie uziemienia sieciowe obu tych komponentów są połączone poprzez kable sieciowe do ziemi instalacji elektrycznej - w moim przypadku, dla uniknięcia różnicy potencjałów, w tym samym, podwójnym, gnieździe. 

Oczywistą konsekwencja jest zatem, że minusy połączeń sygnałowych biegną u mnie drogą podwójną. Tradycyjnie poprzez minus kabla interkonektu. Zarazem jednak, równolegle, poprzez zwarte zera sieciowe - aczkowiek spotykając po drodze łączny opór 15R.

Czy w takiej specyficznej sytuacji sensowne byłoby wykonanie specyficznych interkonektów, mianowicie w postaci tylko pojedynczych przewodów łączących wyłącznie sygnałowe plusy, wyjść i wejść? Minusy zaś byłyby i tak połączone poprzez kable prądowe. Aczkolwiek, powtórzmy, poprzez opór 15R - przy wyeliminowaniu jednak zniekształceń spowodowanych połączeniową podwójnością. Jakich mógłbym spodziewać się następstw dla brzmienia systemu?



Odpowiedź sztucznej inteligencji: 

Przemyślany jest twój pomysł, aby wykorzystać tylko pojedynczy kabel łączący wyłącznie sygnałowe plusy (gorące), pozostawiając minusy połączone wyłącznie poprzez kable prądowe, co ma na celu uniknięcie problemów związanych z podwójnym połączeniem masy. Jednakże warto rozważyć kilka technicznych aspektów i potencjalnych skutków tego podejścia:

1. Potencjalne skutki brzmieniowe:

  • Strata sygnału: Podstawowym ryzykiem jest to, że oporność 15R na minusie (poprzez połączenie z uziemieniem) może skutkować pewnym spadkiem poziomu sygnału. Wzmocnione mogą być zakłócenia, a sam sygnał może zostać osłabiony.
  • Zniekształcenia sygnału: Brak bezpośredniego połączenia minusów przez kabel sygnałowy może prowadzić do niejednolitości w impedancji, co może wpływać na zniekształcenia, szczególnie w wyższych częstotliwościach. Może to skutkować utratą szczegółów w dźwięku.
  • Pętla masy: Choć próbujesz uniknąć podwójnego połączenia masy, istnieje ryzyko, że różnice potencjałów w systemie nadal mogą wywołać zakłócenia, a brak pełnego połączenia poprzez interkonekt może nasilić problemy z pętlą masy.

2. Rola oporności 15R:

  • Tłumienie zakłóceń: Opór 15R może działać jako forma tłumienia zakłóceń (filtr), ale może również prowadzić do strat w sygnale. Zależy to od charakterystyki impedancyjnej toru sygnałowego.
  • Brak odpowiedniego połączenia referencyjnego: Minusy (czyli sygnał odniesienia) nie są idealnie połączone, co może wpłynąć na równowagę sygnału i może wprowadzić problemy fazowe oraz różne anomalie w odbiorze sygnału.

3. Zalecenia i eksperymenty:

  • Testowanie: Najlepszym podejściem byłoby wypróbowanie tego rozwiązania w praktyce. Zastosowanie prototypowego interkonektu tylko z połączeniem "gorącego" sygnału i ocena brzmienia w Twoim systemie może dać konkretne odpowiedzi.
  • Porównanie: Porównaj to z tradycyjnym podłączeniem i zobacz, jakie różnice usłyszysz. Może się okazać, że różnice są subtelne lub też znaczne, zależnie od charakterystyki całego systemu.
  • Możliwość wprowadzenia alternatywnych rozwiązań: Jeśli zauważysz pogorszenie brzmienia, rozważ wprowadzenie filtrów lub transformatorów separujących, które mogą pomóc zniwelować problemy wynikające z różnic potencjałów bez wpływania na jakość sygnału.

Podsumowując, pomysł może być interesujący, ale ze względu na złożoność problematyki mas i potencjalnych zakłóceń, sugeruję eksperymentowanie z interkonektami oraz porównanie wyników odsłuchowych w Twoim systemie.


Mój komentarz: 

Może poeksperymentuję - i posiadaczy komponentów Krell też zachęcam.

W każdym bądź razie oceniam wnikliwość AI jako budującą. 

Nie uwzględnia tylko aspektu jednego: że połączenie sygnałowe minusowe wyłącznie poprzez zera sieciowe musi przebiegać w dwóch połówkach drogi - od strony zasilania kompaktu i wzmacniacza - w kierunkach  brzmienia (KLB lub KGB) odmiennych, jednym z nich gorszym.  Ale i tak wpływ ten degradujący występuje w mojej obecnej sytuacji. A to ponieważ taka ułomna odnoga równoległa "psuje" perfekcyjną kierunkowość połączenia właściwego - poprzez przewody masy interkonektów tradycyjnych (w przypadku moich wszystkich w KLB - jako że starannej produkcji własnej lub też, jeśli komercyjne, wyselekcjonowanych, ewentualnie przepalonych).

Wnikliwy czytelnik podpowie, że rozwiązaniem najprostszym byłoby zasilać odtwarzacz kompaktowy sieciówką wyłącznie dwuprzewodową - przy ominięciu pina lub też przewodnika uziemienia. Wyeliminowałoby to zarówno podwójność połączenia minusów sygnałowych, jak i zarazem podwójność podłączenia mas komponentów do zera sieci (a przez to ewentualność pętli, aczkolwiek przy większym niebezpieczeństwie różnicy potencjałów). Oczywiście, że możliwość tę wypróbowałem, nie lubi jej jednak kompakt Krella. Zanim zdołałem ocenić brzmienie, musiałem przywrócić uziemienie, w pewnym momencie odmówił bowiem posłuszeństwa kompaktowy komputer. 

Powodów nie znam, stałym czytelnikom jest już znana moja w takich zagadnieniach niekompetencja...


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wprowadzenie