Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 8, 2018
Obraz
od Jurka: 4. „Wally” Już pomiędzy krokodylki, jak napisałem, wpięta pierwsza cyna, już w kolejce do odsłuchu następne…  Niech cierpliwie poczekają jednak. Czasem życie koryguje zaplanowane scenariusze; czasem śmierć. Waldek „Wally” Malewicz był światowym guru w kwestiach gramofonu, ramienia, wkładki - oraz zachowania igły gramofonowej w rowku winylowej płyty.  Obserwował, mierzył, dokumentował (unikalne zdjęcia mikroskopowe), obliczał, konstruował ustawianiu służące narzędzia („Wally tools”). Był przyjacielem.  Naszym, klubowiczów, a także innych trójmiejskich audiofilów, również tych stąd po świecie rozproszonych. Także innych w Polsce i świecie pasjonatów „audio”.  Od rana dostaję esemesy i maile  (tytułem przykładu, akurat w tej chwili od Bogdana Stasiaka - specjalizacja: pneumatyczne platformy antywibracyjne). Przyjacielem naszym był tym bardziej, że łączyły nas również spory; przy podejściu klubu uwzględniającym - czasem nawet preferującym - w procesie ust