Posty

Wyświetlanie postów z października 8, 2018
od Jurka: 22. Zstępuję do Valhalli Ta moja nie jest dziewicza, spędziliśmy już razem dni kilka. Zaś teraz już-już chwytałem za pióro w kwestii bezpieczników - kiedy pojawił się impuls pomajsterkowania raz jeszcze.  A to za sprawą (patrz „Bieżączka”) świetnego brzmienia gramofonu audiofila z Vancouver, Jacka. Najlepsze modele firm Oracle i SME, wkładka wprawdzie na razie zastępcza, ale to w oczekiwaniu na najlepszą Koetsu; brzmienie tego wszystkiego poznane wprawdzie tylko z jego ustnej na klubowym spotkaniu relacji, czemu jednak miałby okłamywać przyjaciół?! I stąd inspiracja. Postanowiłem - choć i tak bez szans dorównania - także mój gramofon poprawić troszeczkę.  Wnikliwy czytelnik zakrzyknie, że zazdrość - niesłusznie jednak! Dobry dźwięk w każdego audiofila domu cieszy mnie tak samo jak dobry dźwięk w moim domu - w domu zaś przyjaciela cieszy nawet bardziej! Raczej poczucie lojalności wobec posiadanego produktu - i wyrzut sumienia, że może nie zrobiłem dlań dot