Posty

Wyświetlanie postów z września 14, 2018
od Jurka: 20. Obce słówka My, w tym blogu, obietnic dotrzymujemy. Z wyjątkiem tych, których nie dotrzymujemy. Zapowiedziałem w „Jaka cyna” kupno i recenzję innego spoiwa Rothenberger, z domieszką miedzi - w odróżnieniu od już opisanego. Zamiast zamówionego, otrzymałem wszakże produkt o składzie konwencjonalnym: Pb60Sn40. Przynajmniej jednak o średnicy jednego milimetra - tej samej, co mój dotąd referencyjny Stannol HS10.  Poprzednio testowany Rothenberger był dwumilimetrowy - i starałem się wprawdzie, niezależnie od grubości, wyabstrahować brzmienie samego spoiwa. Obecnie jest jednak możliwe bardziej obiektywne porównanie.  Przypominam, że wszystkie druty lutownicze odsłuchuję ujmując porównywalne ich odcinki w detektor, zorientowane zawsze w ich KLB. Mimo to brzmienie nie jest w aspekcie kierunkowości identyczne (przy czym rozbieżności wynikają prawdopodobnie z odmienności procesów metalurgicznych, rodzaju i czystości ingredientów). Przykładowo, różnice uwidaczniają