Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 11, 2019
Obraz
od  Jurka: 34. Alicja Pogrzebawszy w Valhalli, a więc pod gramofonem, poddałem się impulsowi zrewidowania ustawień w części górnej. Nie jednak wkładki. Co do niej, planuję jeszcze tylko opisanie - po dokonanym już dotyczącym geometrii - regulacji VTA, SRA i antyskatingu, ale to w przyszłości. Teraz zająłem się ramieniem. Zrelacjonuję, w jaki sposób - uwzględniając także opis poczynań przy nim w przeszłości.  O ile czynności takie, jak „robienie kierunków” czy też „śrubkowanie” są dla każdego audiofila obowiązujące, to wymienione poniżej należy potraktować jako opcjonalne. A nawet - z całą szczerością - przed naśladownictwem niektórych przestrzegałbym… Przede wszystkim przed wyborem ramienia Fidelity Research 64-fx do partnerowania napędowi LP12 - jaki to błąd popełniłem przed laty.  Za ciężkie - obciążyło zawieszenie Linna nadmiernie. Przyjętym więc przez sprężyny z ulgą remedium było odpiłowanie wówczas przeze mnie części głównego trzpienia (starannie, wygląd jak